niedziela, 31 marca 2019

Podróż 16 - Herbaciana wyspa


Una úlcera en las piernas o en los pies se debe a pérdidas de la piel ya sea en todas o alguna de sus capas, las cuales no llegan a cicatrizar correctament
    Witajcie! Wiem, że ostatnio wyprawiłam się do świata kawy. A teraz dla odmiany postanowiłam pojechać na herbacianą wyspę, czyli Sri Lankę.
     W drodze na Sri Lankę postanowiłam zapoznać się z historią "wynalezienia" herbaty. Dlaczego herbata jest nazywana tak, a nie inaczej? Kiedy już nasi przodkowie ją pili? Jednak odpowiedzi na pierwsze pytanie nie znalazłam. Co do drugiego, to wszystko zaczęło się już trzy tysiące lat przed naszą erą! Lecz pierwsze pisemne zachowane informację datuje się na X w. p.n.e. Do Polski herbata przybyła dużo, dużo później, bo dopiero w czasach panowania Jana II Kazimierza Wazy (XVII w.). Nie była jednak powszechnie pijana, bo taki nowy rarytas był pijany na dworze królewskim i dworach magnackich. Wierzono, że jest to drogie zioło lecznicze. Popularyzacja herbaty w Europie nabrała rozpędu dopiero w XIX w.
What You Need to Know About the 'Tea Plant'     Górzyste centralne tereny Sri Lanki idealnie nadają się na uprawę plantacji herbaty. Początkowo były porośnięte dziewiczymi lasami tropikalnymi, które za namową brytyjskich plantatorów wykorczowano. Na ich miejsce posadzono kawowce. I one rosłyby sobie dalej gdyby nie to, że zostały zaatokowane przez rdzę kawową, czyli chorobę wywołaną przez grzyb Hemileia vastatrix.  Potem pierwszą osobą, która po ustaniu tej epidemii obsadziła wzgórza Cejlonu był Brytyjczyk - James Taylor. Dla herbaty idealnymi warunkami są: duża wilgotność i opady, ale także nasłonecznienie, częste zamglenia i chłodne noce. Tak naprawdę herbata to drzewo, a nie krzew, które jest przycinane na wysokość około metra, w celu ułatwienia zbierania liści. Są one zbierane ręcznie. Pewnie się zastanawiacie kto te liście zbiera? I poprawną odpowiedzią na to pytanie wcale nie są Brytyjsczycy, tylko Tamilowie, którzy przybyli tu z południa Indii.
     Jak przyrządza się herbatę, którą potem pijemy? Otóż liście po ich wstępnym więdnięciu poddaje się procesowi fermentacji. Z pełnej fermentacji otrzymuje się herbatę czarną, a z częściowej - czerwoną. Zielona herbata powstaje wtedy kiedy liście po zbiorze poddawane są suszeniu bez procesu wstępnego więdnięcia i fermentacji.
     I jeszcze jedna ciekawostka dotycząca torebek do herbaty. Kiedyś one w ogóle nie istniały, a zostały wynalezione zupełnie przez przypadek. A było to tak... był rok 1908 i Thomas Sullivan chciał zachęcić klientów do zakupu herbaty, więc popakował je w ozdobne jedwabne woreczki jako element reklamy. Zaś klienci stwierdzili, że jest to już porcja herbatki idealna do zaparzenia. I w ten oto sposób możemy się teraz delektować herbatką bez fusów.

Brak komentarzy: